Strony: 1
Użytkownik
My nie umrzemy nigdy (...) Umiera tylko czas. Przeklęty czas(...) Kiedy kochamy, stajemy się nieśmiertelni i niezniszczalni, jak bicie serca, jak deszcz lub wiatr..........
Ostatnio edytowany przez Jacek (06-09-2010 16:41:38)
Offline
Żegnamy kogoś, kogo kochaliśmy, z kim przeżyliśmy wiele wspólnych pięknych chwil, kogoś, kto – po ludzku sądząc mógł jeszcze cieszyć się życiem.
Ostatnio edytowany przez SARNA (06-09-2010 20:16:00)
Offline
Tereska na zawsze zostanie w naszej pamięci i wnaszych sercach. Kiedy pierwszy raz spotkałem ją na rajdzie prezydenckim do Szczytna we wrześniu 2007 r. byłem pełen podziwu dla siwiutkiej pochylonej nad kierownicą pani która z łatwością suneła między innymi uczestnikami imprezy rowerowej. Potem zawitała w naszym klubie i nie przepuściła żadnej trasy, czy to słońce czy deszcz a nawet mróz, zawsze była uśmiechniętą reprezentantką koleżanek z "Cyklisty". Nie sposób nie wspomnieć też o jej rekordowej trasie do Lichenia ... 165km w jeden dzień, na mecie biliśmy jej brawo jako jedynej kobiecie w siedmio osobowym składzie. To zawsze smutne jeśli ktoś odnas odchodzi na tamtą strone, ktoś kogo bardzo lubiliśmy, kochaliśmy i czuliśmy sie dobrze w jego towarzystwie ... to zawsze jest strata i ból ... Ale kiedy ochłoniemy po stracie naszej przyjaciółki popatrzmy w niebo i pamiętajmy że Terenia nie odpuszczała nigdy i napewno tam, na tym "lepszym świecie" pomyka na rowerze i szykuje nam "Nowy Klub Rowerowy"
TERENIU ZAWSZE BĘDZIESZ Z NAMI
Offline
Dla Tereski
Ludzka dusza
jest jak tęcza nad przepaścią,
jak całe życie znika.
I taki wielki żal
jakby zgasła czyjaś miłość
- tych co zostali przenika.
Teresko, zawsze zostaniesz w naszej pamięci!
Offline
Użytkownik
W DNIU ŚWIĘTA ZMARŁYCH
Ostatnio edytowany przez Jacek (01-11-2010 22:52:56)
Offline
Strony: 1