Użytkownik
„Opuszczam Jaskinie Niedźwiedzia”
Ciemność, przenikliwy chłód.
Po omacku szukam wyjścia z jaskini.
Zziębnięty, opadam z sił.
Za mną setki tras, ale nie jazdą
- Życiem, jestem zmęczony ?.
Ogarnia mnie błogość - poświata w oddali.
- Już Wiem!!!.
- Zapadam w sen, z którego się nie obudzę.
- Ale, Wy ?,
- Wy jedzcie dalej !.
- Co ze mną ?.
-Prochy Me, niech wrócą do domu.
-Dusza Ma, niech uleci - daj Boże do nieba ?.
Dopije jeszcze ostatni, łyk herbaty z bidonu.
Opuszczę Jaskinie Niedźwiedzia - wsiądę na rower…
Zostanę z Wami na szlaku.
Andrzej
Głuszynek 01. 05. 2017 r.
Zygmunt w sobotę 22. 04. 2017 r. zwiedzał Jaskinie Niedźwiedzia.( albo miał taki zamiar )
Offline