20 grudnia 2008 Ja i Sylwek o 9:00 docieramy na tame tam już czeka Darek Razem podjeżdzamy pod górke za tamą i kierujemy sie w strone Bogucina Tam spotykamy Zdzisia Zbyszka i niezmordowaną Tereske Pogoda jeszcze sprzyja, choć niedługo nam przypomni że to już GRUDZIEŃ W Bogucinie Darek prowadzi grupe dalej na Cyprjanke a ja przez Stary Bogucin sprawdzam droge do kościoła w Starym Witoszynie wiodącą przez pola Docierając na miejsce stwierdzam że szkoda czasu i ruszam dalej w nieznany teren z myslą wyjechania im na przeciw Spotykamy sie na szosie Cypryjanka Rachcin i w drodze do Witoszyna stwierdzamy że to zbyt mało jak na Cyklistów i po krótkiej dyskusji ruszamy do Bobrownik Tak szybko podjeliśmy tą decyzje że nawet niewiadomo kiedy a już stoimy na rynku w Bobrownikach Zaczyna kropić zimowy deszczyk a my jak to na Cyklistów przystało wpadamy do sklepiku żeby przeczekać ów i zakupić Grześki na dalszą droge Deszcz zaczyna sie wzmagać ale co to dla nas wsiadamy na maszyny i w marznących strugach pędzimy na Stary Bógpomóż Tu spotykamy Myśliwych czekających na zająca z nagonki Od razu do głowy wpada mi myśl NIE TYLKO NAS POGIEŁO W TAKĄ POGODE ale cóż to sie nazywa PASJA Dalej zasuwamy już bez większych postojów do Witoszyna i wcześniej wspomnianego kościółka Jeszcze pare kilosków, przejeżdzamy most i koło katedry kończymy rajdzik Na zakończenie pamiątkowe zdjęcie zrobione przez Darka który zresztą dokumentował całą wyprawe Na licznikach 50km Zmarznięci ale z uśmiechem na twarzy rozjeżdzamy sie do domów Jak pogoda pozwoli to 27 grudnia ruszamy na ostatnią wyprawe w tym roku Szczeguły niedługo
Ostatnio edytowany przez Roger (31-12-2008 18:46:07)
Offline
Użytkownik
Cześć dziewczyny już po raz kolejny zostawiliście mnie samą z chłopcami ,ale nie narzekam ,super się z nimi jeżdzi, dzięki Pawełku
za dzisiejszą wycieczkę ,wcale nie było zimno i wcale nie zmokliśmy bo byliśmy odpowiednio ubrani
Offline
teresa napisał:
Cześć dziewczyny już po raz kolejny zostawiliście mnie samą z chłopcami ,ale nie narzekam ,super się z nimi jeżdzi, dzięki Pawełku
za dzisiejszą wycieczkę ,wcale nie było zimno i wcale nie zmokliśmy bo byliśmy odpowiednio ubrani
Brawo Terenia ! Dobrze że my cyklistki mamy w Tobie nie zawodną przedstawicielkę Tak trzymaj.
Offline
Użytkownik
Nam nie grożna jest pogoda a wycieczka super.
Ostatnio edytowany przez zdzisław (20-12-2008 21:11:27)
Offline
Administrator
nawet w kroplach deszczu nasze wyprawy są super
Offline
Użytkownik
Widzę,że dużo stracilem nie jadąc z Wami.Ale slużba nie drużba.Musialem być w pracy.Ale co się odwlecze to nie uciecze.
Ostatnio edytowany przez zygmunt (21-12-2008 08:18:38)
Offline
"Nie pogoda lecz chęć szczera na wycieczki nas zabiera" - Ale wiadomo praca najważniejsza!!! Jesteśmy zgraną grupą i to bardzo dużo Pogoda nam niestraszna
Offline