Administrator
dzień ósmy 27.06.2013:
kółko udało sie dziś naprawić w Hajnówce, Paweł zaczał szaleć ze szczęścia, minął trzy województwa: podlaskie, mazowieckie i wjechal do lubelskiego. Dziś nocuje w Janowie Podlaskim. Odwiedził Grabarkę, zostawł tam krzyżyk w intencji udanego RDP, oraz za wszystkich Cyklistów . Dziś przejechał 163km.
łącznie 1094 km
Offline
Użytkownik
Powodzenia Paweł !
Offline
Użytkownik
Janów Podlaski, św Góra Grabarka, to miejsca które odwiedziliśmy ze Zbyszkiem niespełna dwa miesiące temu w ramach tegorocznego Rajdu Kolarskiego PTTK TRÓJPRZYMIERZE. Ciekawy jestem czy Paweł też był, a może przejeżdżał przez Serpelice ?
NAPRZÓD PAWEŁ !!!
Offline
Administrator
był i przejeżdżał przez Serpelice, jest to punkt, gdzie potwierdza się przejazd na trasie RDP
Offline
Administrator
dzień dziewiąty 28.06.2013:
dziś jazda w deszczu...., w Terespolu pierwsza ulewa, od początku trasy, Paweł stracił tam godzinę, zanim przestało lać, ulubiony dojazd do Romanowa, znów strata czasu.... dziś trzeci trójstyk: Bialoruś-Ukraina-Polska.... , nocleg w Woli Uhruskiej. Dzisiejsza trasa to: 160km
Łącznie - 1254km
Offline
Administrator
dzień dziesiąty 29.06.2013:
dziś nocleg w Hrubieszowie, było troche zwiedzania, trasa dzisiejsza to 105km, jutro, to jest za 85km , spotkamy sie z Pawłem....
łącznie 1355km.
Offline
Moderator
Szerokiej drogi i do zobaczenia na trasie
Offline
Witajcie Kochani... Bardzo dziękuje za doping i wszelkie wsparcie duchowe, dziękuje za życzenia urodzinowo imieninowe to był dla mnie wielki zastrzyk energi Dwanaście samotnych dni strzeliło ja z bicza choć najgorsze były wieczory kiedy to nie ma do kogo tz. ryła otworzyć. Od wczoraj jestem już z Darkami i Zbyszkiem, po prostu gęba nie przestawał mi się cieszyć na ich widok Dziś jednak znowu miałem pech i na jednym z podjazdów których coraz więcej na naszej trasie będzie skasowałem przerzutkę, pękła i przemielona prawie zniszczyła mi tylne koło.... Po wymianie osprzetu i regulacji całości w Przemyślu nadzieja na kontynuacje wróciła.... jutro Ustrzyki Górne
W miarę możliwości będziemy starać się wstawiać fotki... prosimy o cierpliwość. Serdecznie Pozdrawiamy Darek M. Darek K. Zbyszek i Paweł
Offline
Bieszczady za nami... łatwo to napisać ale blisko 260km po Bieszczadzkich serpentynach, zjazdach i PODJAZDACH zostawia niezatarte wspomnienie. Podjazdy z piorujnującą predkością 8km/h zjazdy do 60km/h ... i te widoki, żadne zdjęcie nie odda klimatu tych gór. Zaraz za Przemyślem zaczeły się góry i tak bedzie przez nastepne 14 dni. Nie obyło się bez awarii , w Lutowiskach Zbyszek zlapał gume, lecz sprawa szybko się wyjaśniła i grupa ruszyła dalej. Nocleg w Ustrzykach G. a o 6.30 start na osłonecznione zakrecone Bieszczadzkie drogi .... po 134km jesteśmy w Nowym Żmigrodzie a jutro zdobędziemy Stary Sącz .... Wszyscy mamy dobre humory i zapał do dalszej jazdy ... Serdecznie pozdrawiamy D. Z. D. P.
Offline
No panowie z takim obciążeniem po Bieszczadach , niektórzy bez kasku, ...uważajcie na siebie!
I proszę bez takich mi wygłupów! (60km/h )
Trzymamy za Was kciuki!
Ostatnio edytowany przez SARNA (05-07-2013 13:18:16)
Offline
Witam Kochani... na trasie bez większych zmian, górka zjazd, górka zjazd itd. O ile Pieniny przyjeły nas w miare dobrą pogodą to wyniosłe Tatry mimo słońca panującego w Zakopanem nie dały się dotknąć naszym oczom, ciągła nawałnicą chmur nie pozwalała popatrzeć na dumne szczyty... mimo iż zapłaciliśmy potężną daninę podjeżdżając pod górę w Bukowinie Tatrzańskiej. To jak do tej pory najbardziej wymagający podjazd... płuca na dłoni Dziś po noclegu w Chochołowie " Pozdrowienia Zygmuś " ruszyliśmy we mgle tak gęstej że po paru minutach byliśmy cali mokrzy, nie od potu ale od mgły która zmieniła się w drobniutki deszczyk a ten nie opuszczał nas przez resztę dnia. Jadąc dalej przez Babiogórski Park Narodowy nie dostrzegliśmy też Babiej Góry która otulona chmurami nie dawała do siebie dostępu. Lecz za to z przełęczy Krowiarki do samego Makowa Podhalańskiego lecieliśmy w dół blisko 20km z dobra cyfrą na licznikach Potem już tylko Sucha Beskidzka , mały podjazd pod Hucisko i do Żywca na zasłużony nocleg. Po 125 km w deszczu na baze wpadliśmy o koło 15.00 aby suszyć , wypić browarek i planować następną trasę... Jadą se chłopaki nad brzegiem Dunajca, jak wpadną na baze walną po browaze, HEJJJ
Pozdrawiamy D. Z. D. P.
Offline
Administrator
ten ostatni wpis.... kiedy to było ..... sytuacja obecnie jest taka, że Paweł ze Zbyszkiem wyruszyli dziś ( tj. 13.07.2013) z Łęknicy , dotarli do Ośna Lubuskiego, to odległość 146 km, niestety mają awarię, Zbyszek ma uszkodzoną obręcz koła,ale z nimi nie tak łatwo, jutro planowany jest dojazd bez tylnego hamulca, do serwisu, musi się udać naprawa..... trzymajmy za nich kciuki....
Offline
Administrator
jutro tzn. 14.07 rusza kolejna wyprawa dookoła Polski .... tym razem z Gdańska poprzez zachodnią granicę. Biorą w niej udział: Zygmunt Chochoł, Marcin Pawłowski i Tomek Idczak, trzymamy kciuki za powodzenie wyprawy
Offline
Administrator
kolejne wieści z tras dookoła Polski 14.07.2013:
Paweł ze Zbyszkiem są w Cedyni. Pech nie opuszcza Zbyszka,dziś złapał dwie gumy, nie udało sie naprawić jeszcze koła, może w Szczecinie....dziś przejechali 110km. Łącznie: Paweł - 3351km, Zbyszek - 1868km.
Zygmunt ,Marcin i Tomek są niedaleko Łeby, dzisiejsza trasa pod silny wiatr, ale 110km, oby tak dalej.
Offline