FORUM WKKR PTTK 'CYKLISTA' WŁOCŁAWEK

Forum dyskusyjne WKKR PTTK "CYKLISTA" WŁOCŁAWEK poświęcone turystyce rowerowej i nie tylko rowerowej ;)

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

marcin :-)
04-04-2009 22:45:19

Hej podoba mi się  krótka rozmowa (info) przed rozpoczęciem rajdu o zasadach bezpieczeństwa ............ bo nie wszyscy uczesnicy to doświadczeni cyklisci i czasem kilka rzeczowych -stanowczych zdań jest potrzebne.   Ludzie juz cos wiedzą i sami sie pilnują .............................pozdr dla Pawła 

Roger
27-03-2009 23:45:17

Zdzisiu masz racje nie o to biega żeby komuś zakazywać udziału w rajdach ale oto by regulamin był przestrzegany Pogadam sobie z panem Pawłem jeśli stawi sie na następnym rajdzie a jeśli nieda to oczekiwanego skutku to koniec z udziałem tego pana na naszych imprezach

zdzislaw
27-03-2009 21:36:14

darek61 napisał:

oczywiście, że procedur takich nie ma, wszystko zależy od sytuacji, przeraża tylko beztroska jazda niektórych uczestników,czy to niewiedza, czy coś innego, wszystkich upilnowac sie nie da, dlatego zwracajmy uwagę tym , którzy stwarzają zagrożenie.

Trochę póżno ale zabiorę głos w tym temacie. Z tym młodym człowiekiem ja osobiście rozmawiałem kilkakrotnie w ubiegłym roku podczas wiosennych rajdów na temat jego zachowania podczas jazdy i opowieści przewodnika.Skutek był krótkotrwały. On ma swój świat i w nim żyje.Na dodatek słuch ogranicza słuchawkami z głośną muzyką.
Wobec powyższego proponuję na następnym rajdzie z jego uczestnictwem,zobowiązać go do odłączenia słuchawek od uszu i bezwzglednego stowania zasad ruchu drogowego i regulaminu rajdów.

marcin :-)
24-03-2009 15:11:05

przyznacie, że niektóre sytuacje można przewidzieć ...................a niektóre niestety nie :-(

darek61
24-03-2009 06:56:44

piszac o moście, nie mialem Ciebie lesur na myśli, ja jechalem jako ostatni i mialem inny przypadek. Pozdrawiam

lesur1
23-03-2009 22:57:11

Przy wjeździe na most popełniłem błąd jadąc na "ślepo" stroną dla rowerów. Nie wiedziałem, że nie ma tam w tej chwili przejazdu. Nie doceniłem też wiedzy Pawła w tym zakresie, za co Cię Paweł bardzo przepraszam. Na malutkie usprawiedliwienie dodam, że wielu Włocławiaków na rowerach nie przestrzega zasady, że (patrząc od Zawiśla" ) prawa strona mostu jest dla rowerów, a lewa - dla pieszych. Zawsze mnie to denerwowało. Widząc, że nie ma przejazdu, a krawężniki są wysokie i mogę narobić zamieszanie zdecydowałem sie jechać jezdnią. Starałem się przejechać most jak najszybciej. MEA CULPA.

Co do pytania Marcina: rzeczywiście wszystko zależy od sytuacji. Moim zdaniem, jeśli wypadek jest poważny i uniemożliwia kontynowanie jazdy poszkodowanemu nalezy zapewnić mu pomoc. Ktoś (najlepiej dwie osoby) powinny z nim pozostać, a reszta rusza dalej. Jeśli poszkodowany może jechać, to powinien zająć miejsce zaraz za prowadzącym, który dyktuje tempo pod możliwości poszkodowanego.

darek61
23-03-2009 14:19:14

przy wjeździe na most we Włocławku byla podobna sytuacja, i żadne nawoływania nie pomogły, niektóre osoby są nieświadome zagrożenia?

Roger
23-03-2009 11:01:24

Tak, też nad tym myślałem i wiecie że zwracam na to zawsze uwage Takie zachowanie jakie miało miejsce za Grabowcem to brak wyobraźni ze strony "tego" uczestnika wyprawy , nie wspominając już o tym że chwalił sie komuś przez telefon o zaistniałym fakcie Było to poważne ostrzeżnie i nie wolno tego BAGATELIZOWAĆ Często upominam osoby które jeżdzą parami i stwarzają zagrożenie dla innych ale mam wrażenie że odbierane to jest jako napaść na ich prywatność Jeśli taka osoba jedzie w grupie niestety "musi" przestrzegać zasad Co innego drogi o mniejszym natężeniu ruchu ,tam samochody pojawiają sie żadko i jest czas na reakcje (choć nie powinno być odstępstw) Pogadać zawsze można na postojach Dopóki ja będe prowadził rajd czy ewentułalnie zostane przez kogoś poproszony BĘDE BARDZO UPIERDLIWY W TYM TEMACIE A z panem Pawłem alias BATMAN jeszcze porozmawiam Wiem że może nie zawsze sam zachowałem sie bezpiecznie ale to raczej wynikało z nieznajomości terenu lub trasy Zawsze z pokorą wysłucham wszelkich wskazówek co do prowadzeni kolumny lub oddam pałeczke komuś kto zrobi to lepiej Pozdrawiam i prosze o wyrozumiałość ale tu chodzi o NASZE BEZPIECZEŃSTWO

darek61
22-03-2009 14:34:01

oczywiście, że procedur takich nie ma, wszystko zależy od sytuacji, przeraża tylko beztroska jazda niektórych uczestników,czy to niewiedza, czy coś innego, wszystkich upilnowac sie nie da, dlatego zwracajmy uwagę tym , którzy stwarzają zagrożenie.

marcin :-)
22-03-2009 12:17:22

Widze że typowi Polacy .................tyle gadania o ....................... o co chodzi ??? bez obrazy

PYTANIE : do Zarządu

CZY istnieje w klubie procedura na wypadek - niebezpiecznej kolizji w czasie trwania rajdu,  wypadku , choroby itp.???

- pytanie nasuneło mi sie po ostatnim rajdzie .i gwałtownym hamowaniu golfa na trasie  do Osieka i kolizji na rajdzie walentynkowym???
- czy rajd trwa dalej ???

COPYRIGHT BY ˆ WKKR PTTK "CYKLISTA" WŁOCŁAWEK 2008 - 2014

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
cyklista.pun.pl