SARNA | 11-02-2014 20:00:40 |
A musiałaś wchodzić do tego dołu? | |
dorota | 14-02-2014 22:18:45 |
To nie dół, a część Wiślanej trasy, a prowadził przecież Leszek... Zaspy śnieżne na trasie były tak twarde, że można było po nich swobodnie prowadzić rower, lepiej niż polem. Chwilami krajobraz był taki, jakbyśmy wędrowali po biegunie północnym, frajda niesamowita! | |