Pałac Miłków i jego właściciele.
" Kolejny właściciel wsi Johann Nepomuk Lodron - Laterano (od 1765 r.) przebudował renesansowy dwór, postawiony jeszcze przez hrabiego von Zierotin (w 1667 r.), na okazały trójskrzydłowy pałac. Po zniszczeniu go przez ogień w1768 roku, zarządził odbudowę w obecnej barokowo - klasycyzującej formie. Ciekawą i intrygująca postacią była hrabina von Lodron de domo Waldstein, wdowa po Johannie Nepomuku. Prowadziła badania przyrodnicze, interesowała się zielarstwem, była protektorką laborantów. Miejscowa ludność wierzyła, że odkryła ona tajemną formułę eliksiru wiecznej młodości, i jej śmierć uznano za nieprawdziwą. W 1796 roku Miłków zakupił hrabia Bernhard von Matuschka, uznany botanik, autor cenionego zielnika i opisu flory Śląska. Jego potomkowie pozostawali właścicielami pałacu i rozległych dóbr do końca II wojny światowej.
Po 1945 roku pałac zamieszkiwali pensjonariusze domu opieki społecznej, a w zabudowaniach gospodarczych mieściło się Państwowe Gospodarstwo Rolne. Lepsze czasy nadeszły w latach 70-tych, kiedy Państwowe Gospodarstwo Hodowlane z Wojanowa uruchomiło cieszący się dużym powodzeniem ośrodek wypoczynkowo - jeździecki, przy którym powstał oddział Towarzystwa Miłośników Konia w Polsce. W latach 90-tych pałac znalazł się w rękach prywatnych właścicieli, którzy uruchomili w nim hotel i restaurację "Spiż" i pragną przywrócić mu dawną świetność.
Wśród założeń pałacowo - parkowych Kotliny Jeleniogórskiej obiekt w Miłkowie jawi się dość skromnie. Wnętrza ucierpiały w czasie "państwowego" zarządu, ocalała marmurowa klatka schodowa, kilka kominków, boazerie. Zabytkowy park założony w połowie XIX wieku, tworzy ponad 200 okazów starodrzewia, dominują okazałe lipy, dęby, jawory i buki. Dawną rezydencje panów na Miłkowie warto odwiedzić ze względu na stylową, kameralną restaurację, która w ciepłe dni serwuje posiłki i znane wrocławskie piwo Spiż na słonecznym tarasie, między "ramionami" pałacu."
|